Gosia pozuje w plenerze

Nie ma to jak seks na łonie natury. Cisza, spokój, zielona trawka, niebieskie niebo, a obok nas gorąca dupeczka. Do tego kocyk i zimne piwko. Czy trzeba czegoś więcej? Zabierzecie kiedyś swoją dziewczynę w plener na małą wycieczkę. Laski to naprawdę lubią, bo to niby romantyczne. Może i romantyczne, ale najlepsze jest to, że jak się odpowiednio zabierzecie do roboty, romantyzm przeradza się w ostre rżnięcie. Najpierw intensywne zapinanko, a potem relaksujący lodzik wśród szumu traw i śpiewu ptaków. Poezja :)

Ta mała nieżądnica kocha seks grupowy
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją